Nasza „rybiarnia” z lotu ptaka. Dlaczego „rybiarnia”…?  Mój syn od kiedy zaczęła się budowa hodowli suma afrykańskiego jeździł z nami nadzorować, mówiąc jedziemy do „rybiarni” i tak się zaczęło i my również teraz jeździmy do „rybiarni” :).

Na filmie widoczny jest nowy budynek w którym hodujemy suma oraz starsze budynki gdzie jeszcze jest uprawa pieczarek. Dookoła jak widać jeszcze dużo terenów do zagospodarowania wszystko przed nami.